Jesteśmy 5 krajem w Europie pod względem otyłości. 50% dorosłych ma nadmierną masę ciała, 8% dzieci, 31% młodzieży a 11%ludności ma cukrzycę z czego 1/3 nie wie o tym. Dzisiejszy człowiek jest przekarmiony i niedożywiony zarazem. Ludzie otyli jedzą ale się nie odżywiają. Mają niedobór białka, witamin, minerałów.
Jemy za dużo w stosunku do ruchu. Przekarmiamy też naszych bliskich. Sygnałem do dostarczenia naszemu organizmowi potrzebnych składników odżywiania jest głód. Nasz organizm potrzebuje aż 70 różnych składników do prawidłowego odżywiania. Jedzeniem zaspakajamy większość naszych potrzeb.
Przyczynami nadmiernej konsumpcji są m.in. zajadanie emocji, nuda, dostępność jedzenia, przyzwyczajenia i nawyki z dzieciństwa.
Relacje z jedzeniem nie zależą od jakości diety czy produktów, jakie spożywamy, ale są to nasze wybory żywieniowe.
Alarmem powinno być obsesyjne liczenie kalorii, ocenianie jedzenia jako złe, unikanie grup produktów, czy też poczucie lęku lub wstydu. Błędem jest też brak elastyczności i bardzo restrykcyjne przestrzeganie zasad, obawa przed imprezami /wesela, święta, grille/.
Zdrowa relacją z jedzeniem polega na słuchaniu potrzeb swojego organizmu. Reagowanie na sygnały głodu i sytości, akceptacja każdego rodzaju żywności. Umiejętne definiowanie siebie ale nie przez pryzmat masy ciała, rozmiaru czy wyglądu. Kalorie nie powinny dyktować nam wyborów żywieniowych. A jeżeli już musimy stosować diety to tylko pod okiem wykwalifikowanego dietetyka.
I jeżeli myślisz, że nic nie możesz zrobić to zmień myślenie.
Wykładu słuchaliśmy w skupieniu i z ogromnym zainteresowaniem.
Tekst: Krystyna Marciniak
Foto: Adam Niemczyk