Pan Komenda jest również przewodniczącym Parlamentu Łowieckiego, który liczy 49 członków. Najbardziej w naszym kraju przyrodę chronią myśliwi, leśnicy i rolnicy. To oni dbają o prawidłową populację zwierząt i ptaków wolnożyjących. Nadmiar populacji bobra, łosia, wilka, gołębia grzywacza czy innych jest odstrzeliwany pod kontrolą i planowanie odstrzałów muszą zatwierdzić nadleśnictwa.
Polski Związek Łowiecki i Koła Łowieckie płacą też odszkodowania rolnikom za straty wyrządzone przez zwierzęta leśne. W gospodarce leśnej jest dużo wycinanych drzew, szczególnie sosen. Na ich miejsce są nowe nasadzenia lasów mieszanych, głównie liściastych, ale potrzeba bardzo wielu lat, aby z małych sadzonek drzew wyrósł las.
Zdaniem wykładowcy w szkołach powinno uczyć się o leśnictwie i łowiectwie, bo dzieci i młodzież nie mają o tym prawie żadnej wiedzy. Koła łowieckie prowadzą w szkołach spotkania z przyrodą, ale ma to miejsce tylko w miejscowościach, gdzie te koła działają.
Zdarza się, że myśliwym i leśnikom przeszkadzają ekolodzy i zieloni. Najczęściej nie mają racji protestując, bo nie mają też odpowiedniej wiedzy w zakresie zwierzyny czy łowiectwa.
Myśliwi są objęci ustawą z 1995 roku o prawie łowieckim.
Tekst: Krystyna Marciniak
Foto: Janina Franczak-Kujawska, Adam Niemczyk